następne
poprzednie
pozycje

Article

Zaśmiecanie mórz

Zmień język:
Article Opublikowane 2014-08-06 Ostatnio modyfikowane 2021-11-05
Photo: © Rastislav Stanik
Około 70%powierzchni naszej planety pokrywają morza i oceany, a odpady w środowisku morskim można znaleźć niemal wszędzie. Odpady, w szczególności tworzywa sztuczne stanowią zagrożenie nie tylko dla mórz i wybrzeży, ale także dla gospodarki i społeczeństwa. Większość odpadów w środowiskiem morskim powstaje na lądzie. Jak zatrzymać zjawisko zaśmiecania naszych mórz? Aby rozwiązać ten globalny problem należy zacząć od podjęcia działań na lądzie.

W 2007 r. na wybrzeże w północnej Francji trafiła niezwykła grupa rozbitków. Były to gumowe kaczki, które w ten sposób ukończyły swoją piętnastoletnią morską podróż. Rozpoczęła się ona w styczniu 1992 r., kiedy statek płynący z Hongkongu do Stanów Zjednoczonych stracił część swojego ładunku podczas sztormu. W jednym z kontenerów, które spadły za burtę znajdowało się 28 800 zabawek, z których część dotarła do wybrzeży Australii i na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych kilka lat wcześniej. Inne przepłynęły Cieśninę Beringa i Ocean Arktyczny, by ostatecznie trafić na wybrzeża Grenlandii, Wielkiej Brytanii i Nowej Szkocji.

Niekończąca się podróż tworzyw sztucznych

Gumowe kaczki to nie jedyne wytworzone przez człowieka odpady dryfujące po morzach i oceanach. Na odpady w środowisku morskim składają się wyprodukowane lub przetworzone materiały stałe (np. tworzywa sztuczne, szkło, metal i drewno), które trafiają w taki czy inny sposób do środowiska morskiego.

Każdego roku do mórz i oceanów świata trafia około 10 mln ton śmieci. Tworzywa sztuczne, w szczególności opakowania takie, jak butelki po napojach i torby jednorazowe, stanowią zdecydowaną większość pośród nich. Lista jest jednak długa i obejmuje również uszkodzone sieci rybackie, liny, podpaski, tampony, patyczki higieniczne, prezerwatywy, niedopałki papierosów, jednorazowe zapalniczki itp.

Masowa produkcja tworzyw sztucznych rozpoczęła się w latach 50. XX wieku i rosła wykładniczo od 1,5 mln ton do obecnego poziomu 280 mln ton rocznie. Około jedną trzecią obecnej produkcji stanowią opakowania jednorazowe, które wyrzuca się w ciągu roku od ich wytworzenia.

W przeciwieństwie do materiałów naturalnych tworzywa sztuczne nigdy nie „znikają", ale gromadzą się w środowisku, w szczególności w oceanach i morzach. Słońce, słona woda i fale dzielą plastikowe szczątki na coraz mniejsze kawałki. Może upłynąć nawet 500 lat zanim jednorazowa pielucha lub plastikowa butelka rozłożą się na mikrodrobiny. Jednak nie wszystkie mikrodrobiny powstają w wyniku takiego procesu rozpadu. Takie produkty, jak pasty do zębów, kosmetyki i środki higieny osobistej zawierają mikrodrobiny plastiku w swoim składzie.

Prądy morskie w połączeniu z wiatrem i ruchami rotacyjnymi Ziemi sprawiają, że drobiny te, z których część mierzy zaledwie kilka mikronów (jedna milionowa część metra), gromadzą się tworząc rozległe plamy zwane wirami (ang. gyres). W zależności od wielkości cząstek czasem przybierają one postać przezroczystej „zupy z tworzyw sztucznych". Wiry te zmieniają swoją wielkość i kształt. Największy i najdokładniej zbadany jest North Pacific Gyre, czyli wir północnego Pacyfiku; szacuje się, że tworzy go 3,5 mln ton śmieci. Jego zasięgiem objęty jest obszar dwukrotnie większy od powierzchni Stanów Zjednoczonych. W oceanach stwierdzono istnienie pięciu innych rozległych wirów gromadzących odpady, również na Atlantyku.

Niektóre kawałki trafiają na wybrzeża nawet z najbardziej odległych zakątków świata, gdzie mieszają się z piaskiem. Inne kawałki zostają połknięte przez morskie zwierzęta i dostają się do łańcucha pokarmowego.

Skąd biorą się odpady w środowisku morskim

Według niektórych szacunków, około 80% zanieczyszczeń w środowisku morskim pochodzi ze źródeł lądowych. Odpady trafiające do wody morskiej niekoniecznie pochodzą z działalności człowieka prowadzonej wzdłuż wybrzeży. Śmieci trafiają z lądu do mórz za pośrednictwem rzek, w wyniku powodzi i działania wiatru. Za pozostałe odpowiada rybołówstwo, transport morski, morskie instalacje, takie jak platformy wiertnicze oraz systemy kanalizacyjne.

Obserwuje się pewne regionalne różnice w pochodzeniu odpadów morskich obecnych w środowisku morskim. W basenie Morza Śródziemnego, Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego większość śmieci pochodzi z działalności prowadzonej na lądzie; na Morzu Północnym czynnikiem o podobnym znaczeniu są działania człowieka na morzu.

Coraz więcej odpadów trafia do oceanów i szkodzi kondycji ekosystemów, prowadząc do śmierci zwierząt i stanowiąc zagrożenie również dla zdrowia człowieka. Rozwiązaniem jest skuteczniejsze zapobieganie powstawaniu odpadów i lepsze gospodarowanie nimi na lądzie.

Więcej plastiku niż planktonu

Trudno ocenić wszystkie skutki obecności odpadów w wodach mórz i oceanów. Wyróżnia się dwa podstawowe negatywne skutki dla morskiej fauny i flory: przedostawanie się cząstek do przewodu pokarmowego i przypadki zaplątania w utworzone przez odpady, pływające pułapki.

Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych w 2004 r. przez Algalita, niezależny instytut badawczy z siedzibą w Kalifornii, woda morska zawiera sześć razy więcej tworzyw sztucznych niż planktonu.

Biorąc pod uwagę rozmiar i rozpowszecznienie odpadów, zwierzęta i ptaki morskie mylą śmieci z żywnością. Ocenia się, że odpady te dostały się do przewodów pokarmowych ponad 40% gatunków wielorybów, delfinów i morświnów, wszystkich gatunków żółwi morskich oraz około 36% gatunków ptaków morskich. Spożycie nie ogranicza się do jednego lub dwóch osobników – problem dotyka całe ławice ryb i stada ptaków morskich. Na przykład ponad 90% fulmarów, które znaleziono martwe wzdłuż wybrzeża Morza Północnego, miało w żołądku plastik.

Obecność niestrawnego plastiku w żołądku może powodować, że zwierzę przestaje przyjmować pokarm, a ostatecznie umiera z głodu. Chemikalia zawarte w tworzywach sztucznych mogą również działać jak trucizna i, w zależności od dawki, trwale osłabić lub doprowadzić do śmierci zwierzęcia.

Większe kawałki plastiku również stanowią zagrożenie dla morskiej fauny. Wiele gatunków, w tym foki, delfiny i żółwie morskie, zaplątuje się w dryfujące plastikowe śmieci, sieci rybackie i liny. Większości zwierząt nie udaje się przeżyć, ponieważ nie mogą wydostać się na powierzchnię wody, aby zaczerpnąć powietrza, uciec przed drapieżnikami lub znaleźć pożywienie.

Wierzchołek góry lodowej

Odpady w środowisku morskim są problemem globalnym, ale trudno dotrzeć do wiarygodnych danych. Prądy morskie i wiatry przenoszą widoczne elementy, w związku z czym zdarza się, że ten sam odpad liczony jest więcej niż jeden raz. Ponadto uważa się, że jedynie niewielka część odpadów morskich unosi się na powierzchni wody lub zostaje wyrzucona na brzeg. Według Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP) tylko 15% odpadów unosi się na powierzchni wody; kolejne 15% jest obecna w kolumnie wody, a 70 % trafia na dno morza.

„Niewidoczna" część odpadów również wpływa na ogólny stan zdrowia organizmów żyjących w środowisku morskim. Szacuje się, że na całym świecie gubi się, pozostawia lub wyrzuca około 640 tysięcy ton narzędzi połowowych. Te „sieci-widma" nawet przez dziesięciolecia przemieszczają się w morskich wodach, stanowiąc pułapkę dla ryb i innych zwierząt morskich.

Co więcej, niektóre gatunki ryb połykających pływające w wodzie odłamki plastiku trafiają na nasze talerze. W ten sposób, spożywając owoce morza, które miały kontakt z tworzywami sztucznymi i związkami chemicznymi na bazie ropy naftowej, narażamy na szwank własne zdrowie. Wpływ odpadów w środowisku morskim na zdrowie ludzkie nie został w pełni wyjaśniony.

Najbardziej dotknięte są obszary przybrzeżne

Ponad 40% ludności UE mieszka w regionach przybrzeżnych. Poza kosztami środowiskowymi związanymi z odpadami w środowisku morskim wiążą się również koszty społeczno-gospodarcze, mające wpływ przede wszystkim na społeczności żyjące na terenach przybrzeżnych. Czysta linia brzegowa ma zasadnicze znaczenie dla turystyki. Na stumetrowym odcinku plaży na wybrzeżu Atlantyku się można znaleźć średnio 712 sztuk odpadów. Nieusuwane odpady gromadzą się na plażach. Aby zwiększyć atrakcyjność lokalnych kąpielisk i przyciągnąć turystów, wiele społeczności i przedsiębiorstw oczyszcza plaże przed rozpoczęciem sezonu letniego.

Nie ma kompleksowych szacunków dotyczących całkowitych kosztów związanych z odpadami w środowisku morskim, ponoszonych przez społeczeństwo. Podobnie trudno jest oszacować straty dla gospodarki lokalnej związane z odpływem turystów, którzy ze względu na zanieczyszczenia decydują się spędzić wakacje w innych miejscach. Są jednak przykłady konkretnych kosztów związanych z oczyszczaniem, wyrażone liczbowo. W samej Wielkiej Brytanii gminy wydają na oczyszczanie plaż około 18 mln euro rocznie.

Akcje oczyszczania plaż pozwalają na usunięcie większych odpadów i podniesienie walorów estetycznych okolicy, ale co z drobinami tworzyw sztucznych? Według Kommunenes Internasjonale Miljøorganisasjon (KIMO), międzynarodowej organizacji skupiającej władze lokalne wokół zagadnień związanych z zanieczyszczeniami mórz, około 10% (wagowo) materiału tworzącego linię brzegową stanowią tworzywa sztuczne. Ze względu na ich niewielkie rozmiary często nie sposób ich odróżnić od piasku.

Walka z zanieczyszczeniem mórz – po pierwsze zapobiegać

Chociaż odpady w środowisku morskim to tylko jeden z aspektów związanych z jego zdrowiem, stanowią one coraz większy problem. Sytuację dodatkowo komplikuje akumulacja tworzyw sztucznych i ich trwałość. Odpady wyrzucane do morza są problem transgranicznym; kiedy trafiają do wód oceanicznych, do nikogo już nie należą. To dodatkowo utrudnia gospodarkę nimi, która w dużej mierze zależy od sprawnej współpracy regionalnej i międzynarodowej.

Niektóre przepisy prawa UE dotyczą bezpośrednio zagadnień morskich. Na przykład dyrektywa ramowa UE w sprawie strategii morskiej przyjęta w 2008 r. wskazuje, że walka z odpadami w środowisku morskim jest jednym z zadań, których realizacja pozwoli osiągnąć zadowalający stan środowiska we wszystkich morzach do 2020 r. Nawiązując do treści dyrektyw UE i globalnego zobowiązania podjętego w 2012 r. podczas Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zrównoważonego Rozwoju „Rio+20", siódmy unijny program działań w zakresie środowiska (2014–2020) przewiduje ustalenie poziomu bazowego i celu redukcji.

Podobnie jak w przypadku gospodarki odpadami, punktem wyjścia dla rozwiązania problemu odpadów w środowisku morskim jest zapobieganie. Jak możemy zapobiec powstawaniu odpadów? Czy potrzebujemy torby plastikowej za każdym razem, kiedy idziemy na zakupy? Czy niektóre z naszych produktów i procesów produkcyjnych można zaprojektować tak, by nie zawierały ani prowadziły do powstawania mikrodrobin plastiku? Okazuje się, że jest to możliwe.

Marine litter

(c) Ani Becheva / EEA Waste•smART

Należy zacząć od działań na lądzie

Kolejnym krokiem jest podjęcie działań na lądzie, w momencie zanim odpady trafią do mórz. W tym celu UE przyjmuje polityki i prawodawstwo usprawniające gospodarowanie odpadami, służące zmniejszeniu ilości odpadów opakowaniowych oraz zwiększeniu ilości odpadów poddawanych recyklingowi (w szczególności tworzyw sztucznych), udoskonaleniu procesów oczyszczania ścieków i bardziej efektywnemu wykorzystaniu zasobów. Przyjęto również dyrektywy z myślą o ograniczeniu zanieczyszczeń pochodzących ze statków i portów. Usprawnienie wdrażania polityki zapobiegania powstawaniu odpadów i redukcji ich ilości może przynieść ogromne korzyści.

Co zrobić z odpadami, które już teraz obecne są naszych morzach i oceanach? Gromadziły się one w wodach morskich od wielu lat. Niektóre kawałki spadają na dno, podczas gdy inne przenoszone są wraz z prądami oceanicznymi. Wyeliminowanie ich jest niemal niewyobrażalne.

Realizowanych jest kilka inicjatyw „połowu odpadów", polegających na tym, że statki zbierają odpady dryfujące po morzach, podobnie jak służby oczyszczania miasta zbierają odpady komunalne na lądzie. Stosowane metody są jednak skuteczne tylko w przypadku odpadów o określonej wielkości, przez co problem mikrodrobin plastiku pozostaje nierozwiązany. Ponadto, biorąc pod uwagę rozmiary problemu i obszar naszych oceanów, tego rodzaju inicjatywy nie są w stanie przynieść rzeczywistej poprawy sytuacji.

To samo można powiedzieć o akcjach oczyszczania plaż i wybrzeży, chociaż takie inicjatywy są dobrym sposobem na podniesienie świadomości społecznej i zaangażowanie obywateli w rozwiązywanie problemu odpadów morskich. W końcu może to być po prostu kwestia liczb. Im więcej wolontariuszy angażuje się w tego rodzaju akcje, tym skuteczniejsze są prowadzone przez nas działania prewencyjne.

Marine LitterWatch

EEA stworzyła projekt „Marine LitterWatch", obejmujący specjalną aplikację służącą monitorowaniu odpadów na plażach Europy. Aplikacja, która jest dostępna za darmo, umożliwia społecznościom zaangażowanym w akcje sprzątania plaż gromadzenie danych w sposób, który może przyczynić się do zwiększenia naszej wiedzy na temat odpadów w środowisku morskim. Pozwala również wszystkim zainteresowanym odnaleźć pobliskie inicjatywy sprzątania wybrzeży lub stworzyć własną społeczność.

Permalinks

Geographic coverage

Temporal coverage