następne
poprzednie
pozycje

Article

Zasobooszczędna, zielona i zrównoważona gospodarka

Zmień język:
Article Opublikowane 2014-08-06 Ostatnio modyfikowane 2021-11-05
Photo: © Rastislav Stanik
Nasz dobrostan zależy od wykorzystania zasobów naturalnych. Pozyskujemy zasoby, by następnie przekształcać je w żywność, budynki, meble, urządzenia elektroniczne, odzież itp. Jednakże tempo eksploatacji zasobów jest szybsze niż zdolność środowiska do ich odtwarzania. Jak zapewnić naszemu społeczeństwu długofalowy dobrostan? Z pewnością może w tym pomóc zazielenianie gospodarki.

Trudno jest zdefiniować lub zmierzyć dobrostan. Pośród czynników wpływających korzystnie na nasze dobre samopoczucie wielu z nas wymieniłoby dobry stan zdrowia, bliskość rodziny i przyjaciół, bezpieczeństwo osobiste, życie w przyjemnym i zdrowym środowisku, satysfakcję z pracy oraz dochody zapewniające wysoki standard życia.

Choć jest to kwestia bardzo indywidualna, problemy natury ekonomicznej, takie jak zatrudnienie, wystarczające dochody i dobre warunki pracy wyraźnie wpływają na jakość naszego życia. Kwestie bezpieczeństwa zatrudnienia i bezrobocia, stają się szczególnie istotne w okresach kryzysu gospodarczego i mogą wpływać na morale i ogólny dobrostan społeczeństwa.

Oczywistym jest, że potrzebujemy dobrze funkcjonującej gospodarki, która zapewnia nam nie tylko niezbędne towary i usługi, ale także miejsca pracy i dochody umożliwiające nam utrzymanie odpowiedniego standardu życia.

Zasoby naturalne napędzają produkcję i konsumpcję i są motorem tworzenia bogactwa i miejsc pracy, przyczyniając się do podnoszenia jakości życia i dobrostanu człowieka. Tymczasem tempo, w jakim zużywamy zasoby naturalne, osłabia zdolności ekosystemów do dostarczania nam w przyszłości tego, co niezbędne.

Gospodarka zależy od środowiska

Właściwe funkcjonowanie gospodarki zależy między innymi od nieprzerwanego przepływu surowców i zasobów naturalnych, takich jak drewno, woda, uprawy, ryby, energia i minerały. Zakłócenia w dostawach kluczowych materiałów mogą spowodować zatrzymanie funkcjonowania sektorów od nich zależnych, a w konsekwencji zmusić przedsiębiorstwa do zwolnień pracowników lub zaprzestania dostarczania towarów i usług.

Niezakłócony przepływ oznacza, że pozyskujemy tyle zasobów, ile chcemy. Ale czy rzeczywiście możemy sobie na to pozwolić? W jaki sposób wpłynie to na środowisko? Ile zasobów rzeczywiście możemy pozyskać bez szkody dla niego?

Okazuje się, że już teraz pozyskujemy za dużo – więcej niż nasza planeta może wytworzyć lub odbudować w danym okresie. Wyniki niektórych badań naukowych wskazują, że w ciągu ostatnich stu lat globalne zużycie materiałów na mieszkańca wzrosło dwukrotnie, natomiast energii pierwotnej – trzykrotnie. Innymi słowy, każdy z nas zużywa około trzy razy więcej energii i dwa razy więcej materiałów niż nasi przodkowie w 1900 r. Nie zapominajmy też o tym, że żyje nas obecnie ponad 7,2 mld – dużo więcej w porównaniu z 1,6 mld w 1900 r.

Tempo pozyskania i sposób wykorzystania zasobów zmniejsza zdolności naszej planety do zapewnienia nam odpowiednich warunków życia. Weźmy na przykład zasoby ryb. Przełowienie, zanieczyszczenie środowiska i zmiany klimatyczne poważnie zagrażają globalnym zasobom ryb. Wielu mieszkańców wybrzeży wcześniej utrzymujących się z rybołówstwa musiało zainwestować w inne sektory działalności, takie jak turystyka, by móc się utrzymać. Sytuacja tych, którym nie udało się zdywersyfikować źródeł swoich dochodów, jest ciężka.

Nasza aktywność gospodarcza powoduje szereg skutków środowiskowych i społecznych. Zanieczyszczenie powietrza, zakwaszenie ekosystemów, utrata różnorodności biologicznej i zmiany klimatu są problemami środowiska, które wyraźnie wpływają na nasz dobrostan.

W kierunku „zielonej" i zasobooszczędnej gospodarki

Aby chronić środowisko i nadal czerpać korzyści z tego, co zapewnia ono człowiekowi, musimy zmniejszyć ilość wydobywanych surowców. Wymaga to zmiany sposobu produkcji dóbr i dostarczania usług oraz korzystania z zasobów naturalnych. Krótko mówiąc, potrzebujemy „zielonej gospodarki".

Mimo że termin „zielona gospodarka" (ang. green economy) ma kilka definicji, ogólnie odnosi się do gospodarki, w której przy podejmowaniu decyzji dotyczących produkcji i konsumpcji uwzględnia się szeroko pojętą jakość życia ludzi i stan środowiska. Patrząc na to z bardziej technicznego punktu widzenia, jest to gospodarka, w której społeczeństwo wykorzystuje zasoby w sposób wydajny, poprawiając jakość życia ludzi i tworząc warunki sprzyjające włączeniu społecznemu, przy jednoczesnym zachowaniu i ochronie ekosystemów, które zapewniają człowiekowi istnienie.

UE przyjęła już cele strategiczne oraz programy konkretnych działań zorientowane na transformację w kierunku bardziej zrównoważonej gospodarki. Strategia Europa 2020 ma na celu zapewnienie inteligentnego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego sprzyjającego włączeniu społecznemu. Koncentruje się na wzroście zatrudnienia, poprawie edukacji i rozwoju badań naukowych, a również na dążeniu do stworzenia gospodarki niskoemisyjnej z wyznaczonymi celami energetycznymi i klimatycznymi.

Strategia realizowana jest przez inicjatywy przewodnie służące osiąganiu tych celów. Inicjatywa przewodnia „Europa efektywnie korzystająca z zasobów" odgrywa centralną rolę w polityce UE w tej dziedzinie. W ramach realizacji celów przyjęto również kilka pakietów legislacyjnych.

Co należy zrobić, aby uczynić gospodarkę UE zasobooszczędną (ang. resource efficient)? Ujmując to w dużym skrócie, musimy produkować i konsumować w sposób, który zoptymalizuje wykorzystanie wszystkich potrzebnych zasobów. Wymaga to stworzenia systemów produkcji, które generują mniej odpadów lub prowadzą do wytworzenia większej ilości produktów przy mniejszych nakładach surowców.

Seagulls feeding place

(c) Stipe Surac / EEA Waste•smART

Uwzględnienie całych systemów zamiast pojedynczych sektorów

Musimy również brać pod uwagę całe systemy gospodarcze, a nie tylko poszczególne sektory. System obejmuje wszystkie procesy i infrastrukturę istniejące w związku z danym zasobem naturalnym lub działaniem, niezbędne dla działalności człowieka. Na przykład, system energetyczny obejmuje rodzaje wykorzystywanej energii (węgiel, energia wiatrowa, słoneczna, ropa naftowa, gaz ziemny itp.), sposoby produkcji tej energii (turbiny wiatrowe, szyby naftowe, gaz łupkowy, itp.), kierunki jej wykorzystania (przemysł, transport, ogrzewanie domów itp.) i dystrybucję. Ponadto należy również uwzględnić inne zagadnienia, takie jak powierzchnia ziemi i zasoby wodne, na które wpływa wykorzystanie i wytwarzanie energii.

Surowce na wejściu a produkty i pozostałości na wyjściu

Do wytwarzania towarów lub świadczenia usług potrzebne są nakłady. Na przykład do uprawy roślin, oprócz własnej pracy, rolnicy potrzebują ziemi, nasion, wody, słońca (energii), narzędzi, a w nowoczesnym rolnictwie także nawozów i pestycydów oraz bardziej technologicznie zaawansowanego sprzętu. To samo dotyczy nowoczesnej produkcji. Do wytwarzania urządzeń elektronicznych nadal potrzebujemy siły roboczej, a także energii, wody, gleby, minerałów, metali, szkła, tworzyw sztucznych, metali ziem rzadkich, badań naukowych itp.

Większość materiałów wykorzystywanych w procesach produkcyjnych w Unii Europejskiej jest wydobywana na jej terenie. W 2011 r. w UE zużyto 15,6 ton materiałów na mieszkańca (nakłady produkcyjne), z czego 12,4 ton stanowiły materiały wydobyte w UE, natomiast pozostałe 3,2 tony pochodziło z importu.

Niewielki odsetek tych nakładów materiałowych został wyeksportowany. Resztę – 14,6 ton na mieszkańca - wykorzystano w UE. W poszczególnych krajach konsumpcja materiałów jest bardzo zróżnicowana. Sięga ona ponad 30 ton na mieszkańca Finlandii, natomiast na Malcie nie przekroczyła poziomu 5 ton na mieszkańca w 2011 r.

W ostatnim dziesięcioleciu gospodarka UE wytworzyła większą „wartość dodaną" rozumianą jako produkt krajowy brutto przypadający na każdą jednostkę wykorzystanego materiału (minerałów, metali itp.). Na przykład przy użyciu tej samej ilości metalu, wytworzono telefony komórkowe czy laptopy, które były bardziej „wartościowe" (czyli po prostu „więcej warte") niż ich poprzednicy. Pojęcie to nazywa się produktywnością zasobów. W UE produktywność zasobów wzrosła o około 20%: od 1,34 do 1,60 euro na kilogram wykorzystanych w gospodarce materiałów w latach 2000–2011. W tym samym czasie wzrost gospodarczy wyniósł 16,5%.

Niektóre kraje europejskie mogą pochwalić się stosunkowo wysoką produktywnością zasobów. W 2011 r. wartość dodana wytworzona w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Luksemburgu wyniosła ponad 3 euro na kilogram wykorzystanych materiałów, podczas gdy w Bułgarii, Rumunii i na Łotwie wartość ta sięgnęła zaledwie 0,5 euro na kilogram. Produktywność zasobów jest ściśle związana ze strukturą gospodarczą danego kraju. Silne sektory usług oraz zaawansowanych technologii, a także osiąganie wysokich poziomów recyklingu zazwyczaj przyczyniają się do zwiększenia produktywności zasobów.

Gospodarka obiegowa

Obecne procesy produkcji i konsumpcji prowadzą do wytwarzania nie tylko towarów i usług, ale również różnego typu pozostałości. Mogą one mieć formę zanieczyszczeń emitowanych do środowiska, niewykorzystanych części surowców (drewnianych lub metalowych), albo żywności, która z pewnych przyczyn nie została skonsumowana.

Podobnie jest w przypadku produktów po upływie okresu ich użyteczności. Niektóre z nich można poddać częściowemu recyklingowi lub wykorzystać ponownie, inne trafiają na składowiska odpadów oraz do spalarni. Biorąc pod uwagę, że do produkcji tych towarów i usług wykorzystano zasoby naturalne, każda ich niewykorzystana część przynosi potencjalne straty gospodarcze i stanowi problem dla środowiska.

W 2010 r. Europejczycy wytworzyli średnio około 4,5 ton odpadów na jednego mieszkańca. Około połowa z nich trafia z powrotem do procesów produkcyjnych.

Koncepcja „gospodarki obiegowej"(ang. circular economy) przewiduje stworzenie takiego systemu produkcji i konsumpcji, który generuje możliwie najmniejsze straty. W idealnym świecie prawie wszystko zostałoby ponownie wykorzystane, poddane recyklingowi lub odzyskane i potraktowane jako nowe nakłady produkcyjne. Modyfikacja produktów i procesów produkcyjnych może pomóc w zminimalizowaniu strat i przekształceniu niewykorzystanych części w zasoby.

Obecnie wykorzystujemy więcej zasobów niż nasza planeta jest w stanie na bieżąco wytwarzać. Musimy zmniejszyć ilość odpadów, które wytwarzamy, oraz surowców, które pozyskujemy.

Ludzie i pomysły na biznes

Konsumenci i producenci są równie ważnymi uczestnikami procesu zazieleniania gospodarki. Proces produkcji ma dostarczać konsumentom tego, czego chcą. Pytanie jednak, czy chcemy posiadać większą ilość dóbr konsumpcyjnych, czy też po prostu zależy nam na usługach, których te dobra dostarczają?

Coraz więcej firm przyjmuje rozwiązania biznesowe znane jako „konsumpcja współdzielona" lub „współkonsumpcja" (ang. collaborative consumption). Umożliwia to konsumentom zaspokajanie swoich potrzeb nie przez nabywanie towarów, ale przez ich wypożyczanie, systemy serwisowania oraz dzielenia się produktami. Może to wymagać nowego sposobu myślenia o marketingu i projektowaniu produktu, z mniejszym naciskiem na sprzedaż i koncentracją uwagi na tworzeniu trwałych i naprawialnych produktów.

Dzięki Internetowi i mediom społecznościowym współdzielone produkty i usługi można łatwiej wyszukać i z nich skorzystać. Rozwiązanie to nie ogranicza się do pożyczania narzędzi od sąsiadów, programu wspólnego użytkowania pojazdów czy wypożyczania urządzeń elektronicznych. W niektórych krajach UE funkcjonują już nawet wypożyczalnie odzieży!

Wszelkie środki pozwalające zmniejszyć tempo pozyskiwania zasobów i ograniczyć ilość odpadów, również przez zwiększenie produktywności zasobów, recykling i ponowne wykorzystanie, łagodzą presję na środowisko i zwiększają zdolność ekosystemów do dostarczania tego, co jest nam potrzebne. Im zdrowsze będzie nasze środowisko, tym zasobniejsi i zdrowsi będziemy my sami.

Permalinks

Geographic coverage

Akcje Dokumentu